Korzystając z urlopu i wolnego czasu ruszyłem swoim nowym Vańkiem na drogi, które są mi dobrze znane i bardzo przeze mnie lubiane, ale w związku z nawałnicą z przed 2 lat, od dawna nieodwiedzane.

Skierowałem się na południowy-wschód od Bytowa w kierunku Somin, nie mając w sumie celu, ale ostatecznie padło na ulubiony przeze mnie i wielu z Was, z którymi kiedyś jeździłem, Dywan.
Trasa, jaką zrobiłem nie jest jakoś szczególnie uporządkowana. Ot po prostu jeździłem sobie tu i tam, starając się objechać stare, znane trasy i zobaczyć je w nowym świetle. A światła, jest dużo więcej niż było kiedyś, bo nie ma drzew…. Niech zdjęcia oddadzą resztę wrażeń.
Parking „leśny” przy leśniczówce Róg, na trasie Półczno – Studzienice. W leśnictwie Róg, szacuje się, że w Nawałnicy „padło” 80% drzewostanu.
Poniżej trasa od Dywanu do Dziemian, niegdyś zalesiona na całej długości, dziś wygląda jak na poniższych zdjęciach.
-
Dywan – Dziemiany -
W tle widać czekające na wywóz drewno zebrane po nawałnicy -
Trasa Dywan – Dziemiany – niegdyś zalesiona
-
Plaża nad j. Rzuno, Dziemiany Nowiny -
Stawy hodowlane Główczewice- Leśno -
Leśno kościół z 1642 roku -
Na trasie…. -
….można coś podjeść -
Ciekawa architektura- Mielno -
Z trasy – Sątoczno -
Sierpniowy wrzosy -
W oceanie wrzosów
Na poniższym mostu Serek zaliczył kiedyś piękną glebę 😀


Mapka trasy: https://www.rbiker.com/en/view-profile/28880/
Dodaj komentarz