Jak zwykle krótki urlop i fakt, że nasz maluch spędza dzień w żłobku, wykorzystaliśmy na wspólne jeżdżenie po okolicy. Plany na ten sezon były ambitniejsze, bo mieliśmy jechać w góry ale na to potrzeba min. 3-4 dni, a babcia jakoś nadal zdaje się być przerażona wizją spędzenia z wnukiem tylu dni pod rząd 😉 . […]

Czytaj dalej

Tegoroczna majówka zapisała się jako jedna z dłuższych w kalendarzu, licząc z sobotą i niedzielą ostatnich dni kwietnia wyszło łącznie 5 dni. Nawet temperatura dopisała, było w sumie ponad 30*C, 10* pierwszego maja, 10* drugiego i 10* trzeciego 😀 .

Czytaj dalej